...korporacyjne proxy, antywirusy i innego rodzaju oprogramowanie monitorujące jest w stanie ograniczyć wydajność programisty – moim zdaniem – nawet o połowę. Coś co w normalnych warunkach zajmuje 2 minuty może w takim środowisku zająć minut 10, a to już wystarczająco, by deweloper się zirytował i rozproszył. 2 minuty pozwolą pozostać we flow, a 10 minut frustracji przerodzi się w wizytę w kuchni albo chill-roomie, a następnie w kolejne kwadranse spędzone na powrocie do skupienia.
Mimo złożoności, jest w programowaniu duch rękodzieła. (...) Pracujemy nieraz nad arcydziełami koronkowej abstrakcyjnej twórczości, rozpiętymi na setki tysięcy linii kodu w sposób jakbyśmy toczyli wazę za czasów dynastii Han.
Sztuka programowania 1819 dni, 20 godzin, 8 minut temu 73 źrodło rozwiń
The world is constantly changing but it's not that hard to work from home. Beware of those obstacles utilize your time every day.
Programista 10x to osoba, której wydajność jest dziesięciokrotnie większa od przeciętnego inżyniera oprogramowania. Niektórzy nie wierzą, że jest to możliwe, inni twierdzą, że sami są programistami 10, a nawet 100x. Czy programista 10x istnieje? Jak zostać programistą 10x?
Sztuka programowania 2052 dni, 19 godzin, 12 minut temu 213 źrodło rozwiń
Godzina 7:30 melduję się rano w pracy. Coś na ząb, zielona herbata i zaczyna się… Właśnie startuje najważniejsze kilka godzin tego dnia w pracy. Okienko, w którym mój mózg jest wypoczęty. Już bardziej wypoczęty dzisiaj nie będzie 🙂 Możemy zatem razem, ja i mój mózg, skupić się na zadaniach złożonych, wymagających świeżeści i polotu. Zawsze w tym momencie powtarzam sobie.. Maciek nie spie#$@ tego dzisiaj. Powtarzam to sobie i zaczynam od najtrudniejszego zadania tego dnia.
Ostatnio usłyszałem o sobie, że z racji dużej liczby inicjatyw w które się angażuje, jestem “człowiekiem 1000 projektów”. Co prawda miało to być komplementem, ale od razu odpowiedziałem, że równolegle pracuję jedynie nad dwoma lub maksymalnie trzema sprawami i tylko dlatego to działa. W dzisiejszym poście kilka słów o tym co zrobić, żeby nie zaplątać się w rozmaite inicjatywy w zbyt dużej liczbie i tym samym pozbawić się szansy osiągnięcia jakiegokolwiek celu. Na początku zadajmy...
To już trzeci wpis z serii #spowiedź. Opisuje w nim swoje błędy, które popełniałem podczas codziennej pracy. Dziś pod tablicę wywołuję wielozadaniowość – zobacz jak stała się moim wrogiem i jak sobie z nią poradziłem.One man army Miałem złudne poczucie, że jeśli jestem wszędzie i wiem o każdej rzeczy dziejącej się w projekcie to znaczy, że mam go pod kontrolą. Było zupełnie odwrotnie. Generalnie uważam się za...
Stary rok minął, czas na nowy. Początek roku to zwykle czas nowych postawień, które niestety później rzadko zostają spełnione. Może ten artykuł wskaże Ci drogę do celu?
Obżarstwo Świąteczne za nami, Sylwester za nami i wkroczyliśmy w Nowy Rok 2018. Nowy rok, nowe możliwości, kolejne 365 dni na dokonanie czegoś wielkiego, albo po prostu na zrealizowaniu naszych planów, założeń, postanowień noworocznych. A czy Ty jakieś posia...
Czy oglądając video z konferencji nie nudzicie się czasem? Może za wolno? Zdecydowanie tak. Kiedykolwiek to pokazuję to każdy się zgadza, że można przyspieszyć. Np. w youtube w prawym dolnym rogu klikamy Settings->Speed i dostaniemy wybór jak po prawej.
ProduktywnośćMichał Chęciński1 komentarz Kultową książkę Davida Allena GTD -Gettings Things Done. Sztuka bezstresowej produktywności przeczytałem już jakieś 5 lat temu. Jeszcze przed liceum. Wtedy zachłysnąłem się cała metodologią GTD. Jednak samej książki nie przeczytałem od deski do deski. Gdy trafiałem na fragmenty typu: „weź metalową szafkę na dokumenty, żeby je uporządkować” – pomijałem je. Nie czytałem więc treści, które nijak miały się do realiów XXI wieku. Zrozumiałe jest, że te rzeczy ważne był...
Angielski tytuł brzmiałby „It’s not what you read, it’s what you ignore” bo jest on tytułem znakomitego wystąpienia Scotta Hanselmana: Od siebie mogę dodać kilka rzeczy, które robię: Email prywatny w pracy jest w nieużywanej przeglądarce, więc prawdopodobieństwo jego przypadkowego przeglądania jest bardzo niskie. Wyłączenie powiadomień mailowych na komórce (zarówno głosowych jak i wizua...
Dzisiaj zajmiemy się problemem efektywnego zarządzania projektami. Masz sporo projektów? Gubisz się w nich? Nie wiesz co masz aktualnie robić bo tyle tego jest? Jeśli choć na jedno pytanie odpowiedziałeś/-aś pozytywnie to dobrze trafiłeś/-aś. Pokażę...
Już od jakiegoś czasu myślałam o zamianie OneNote na coś innego. Męczyło mnie przede wszystkim to, że jeśli mam otwarte okno aplikacji desktopowej i jednocześnie otwieram notkę w przeglądarce, on traktuje to często (w sumie nie wiem do czego to zależy) jako innego użytkownika. Do paranoi doszło, gdy kiedyś sobie notowałam coś na jednym komputerze, a na drugim, gdy weszłam na tą samą notatkę dzień później traktował mnie jak innego użytkownika i pokolorował mi tamten edytowany fragment jako napisany przez ...
W zeszłym tygodniu planowałem posunąć prace z projektem konkursowym mocno do przodu jednak tak się nie stało, nad czym bardzo ubolewam. Na początku zdawało się, że nie będzie z tym problemu, jednak są dni lepsze i grosze. No ale … nie ma co ubolewać tylko wziąć się ostro do pracy. Z powodu braku czasu na kodowanie postanowiłem wziąć się za GUI czyli Graphical User InterfaceGUI...
Sztuka programowania 2935 dni, 14 godzin, 57 minut temu 29 źrodło rozwiń
Written by Dawid Sibińskion It’s been a really tough week, so today I have a non-technical post for you. I’m going to move on with the project this weekend, so I can put some technical stuff here tomorrow. If you don’t really care about productivity, organization of your days, planning of tasks to be done during next X days, this post is for you. I totally didn’t care as well, but I felt a bit disorganized, I knew I could do more or at least be conscious of what I’m able to do and what I’m not....
Daj się poznać 2017 2954 dni, 8 godzin, 1 minutę temu 38 źrodło rozwiń
Dzisiaj będzie nietechnicznie. Za to będzie produktywnie 🙂 Ważna dla programisty (i nie tylko) jest umiejętność rozbijania sobie zadań – bądź celów na mniejsze. Dlaczego? Rozbicie zadania na mniejsze prowadzi do kilku ciekawych efektów:
Dziś będzie kontynuacja mojego poprzedniego wpisu o produktywności, a konkretnie o aplikacji Nozbe. Tydzień temu napisałem o GTD (system Getting Things Done). Pewne koncepcje, które zawiera GTD spowodowały, że byłem w stanie w końcu zorganizować swoje życie. Może nie w sposób idealny, ale w taki, który spełnia moje oczekiwania...
Od pewnego czasu skrót GTD, robi zawrotną karierę wśród osób pracujących w IT, ale i nie tylko. GTD to skrót od Getting Things Done. Odnosi on się do systemu pozwalającego w spójny, intuicyjny i wydajny sposób zarządzać efektywnością w życiu osobistym i zawodowym. Program jest oparty na książce Davida Allena, ...
Jeśli tak jak ja starasz się jak najbardziej ograniczyć się do używania wyłącznie klawiatury do pracy z tekstem, to pewnie korzystasz i/lub znasz sporą część z nich, ale jeśli dużo korzystasz z myszy i nigdy nie przyszło Ci do głowy, by przestawić się na nieco inny tryb pracy, to postaram się przeciągnąć Cię na ciemną stronę mocy i pokazać, że można to robić nieco inaczej.
Daj się poznać 2016 3303 dni, 19 godzin, 6 minut temu 299 źrodło rozwiń