Kolejna część dotycząca zawierania przyjaźni z konsolą GitBash - tym razem przedstawiam tajniki łączenia zmian czyli metody merge
Ilu programistów traci swój cenny czas na merdżowaniu kodu, zamiast skupiać się na tworzeniu nowych funkcjonalności? Zbyt wielu. Przedstawione są trzy najpopularniejsze strategie branczowania. Poznaj je i zrozum, a następnie wyłuskaj z każdej to, co jest najlepsze dla Ciebie i Twojego projektu.
Git, ostatnimi czasy bardzo popularny system kontroli wersji. Coraz więcej projektów korzysta z dobrodziejstw tego oprogramowania, śledzącego zmiany w kodzie źródłowym. Rosnąca popularność wpływa pozytywnie na powiększającą się ilość narzędzi, które potrafią uczynić pracę z git’em bardziej przyjemną, skuteczną, szybszą. Jednym z takich narzędzi jest tytułowy KDiff3.
Całkiem niedawno (bo blog jest od początku roku) popełniłem wpis traktujący o skrypcie, którego używam jak robię merge. Skrypt miał sporo plusów (głównie dzięki git oraz niesamowitej prostocie ocierającej się o prostactwo) i jeszcze więcej minusów. Trzeba było pamiętać (co to za automatyzacja) i przy zakładaniu nowych branchy dopisywać je do skryptów ręcznie. Do tego jak wystąpiły konflikty cały skrypt “jechał” dalej i tylko dzięki temu, że git wie co robi nic się nie psuło...
Niedawno napotkałem w Gicie dziwny problem… tak naprawdę jeden z dwóch poważnych, które utrzymywały się przez długi czas (drugi to line-endings które do dziś potrafią mnie w zad uszczypnąć). Mianowicie mój kochany, uwielbiany Git pokazywał mi podczas merge konflikty w każdym jednym pliku, niezależnie od tego czy coś było w nim faktycznie zmieniane czy też nie. Po otwarciu mergetool okazywało się, że nawet jeśli jakieś zmiany nastąp...
Systemy kontroli wersji mają to do siebie, że otwierają przed nami, programistami (nie tylko zresztą), piękne możliwości. Niestety niektóre z narzędzi zamiast życie ułatwiać – utrudniają. Fajnie podsumował to Linus Torvalds, twórca Gita, krzycząc do programistów SVN coś w stylu: “pewnie, w SVN łatwo jest zrobić nowy branch, ale po co skoro nie da się zrobić merge?”. To samo tyczy się zresztą TfuFSa (chociaż tam to jest j...
Ignorancja to słabość Ostatnio przeglądałem T-SQL kod w którym została użyta pewna siermiężna acz użyteczna konstrukcja (użyteczna w poprzednich wersjach SQL Server'a, tak od 2005 w dół). Zapytałem się autora kodu, czy przypadkiem nie używają MS SQL Server 2008, otrzymałem pozytywną odpowiedź "nawet w wersji R2". Kod który prezentuje ogólny zarys problemu znajduje się poniżej. Przykłądowa implementacja wstawia rekord do tabeli jeśli jeszcze on nie istnieje, w innym wypadku aktualizuje wartości wybranych...
Bazy danych i XML 4750 dni, 12 godzin, 54 minuty temu 258 źrodło rozwiń