Git flow, o którym wspominałam już wcześniej, to fajna rzecz. Trzeba jednak pamiętać, że odpowiednio nazywać branche (w skrócie: feature/featurename i bugfix/bugname). Czasami zdarza się jednak, że zapomnimy o tej konwencji, a już wyślemy zmiany na serwer. Co wtedy?
Czasami zdarza się, że usuniemy coś, bo myślimy, że już się Nam nie przyda. Po jakimś czasie okazuje się, że właśnie teraz to by się przydało W tym wpisie pokaże jak przywrócić usunięty branch.
Ilu programistów traci swój cenny czas na merdżowaniu kodu, zamiast skupiać się na tworzeniu nowych funkcjonalności? Zbyt wielu. Przedstawione są trzy najpopularniejsze strategie branczowania. Poznaj je i zrozum, a następnie wyłuskaj z każdej to, co jest najlepsze dla Ciebie i Twojego projektu.
Git to najpopularniejszy system kontroli wersji. Pomaga hordom programistów pracować lepiej, wydajniej i bardziej elastycznie. Pomimo że liczy sobie już ponad trzynaście lat, wciąż wiele osób używa go źle, zabijając w ten sposób produktywność. Czego nie robić, aby sobie nie zaszkodzić?
Pracuję w strategii branch per feature. Co za tym idzie, na koniec każdego sprintu w lokalnym repozytorium mam sporo branchy, które stają się niepotrzebne. Wprowadza to niepożądany bałagan. Usuwanie każdego brancha z osobna to mozolna praca. Poniższa komenda pomaga mi usunąć niepotrzebne branche.