Autor: Niejedną już umowę w swoim "wolnostrzelcowym" życiu podpisałem... i właściwie ani razu nie była ona taka jak być powinna. Co prawda za każdym razem następuje pewien postęp, jednak mimo to zawsze w praniu okazuje się, że jednak o czymś - ja lub Klient - nie pomyśleliśmy. Nie wynikało to bynajmniej z chęci jednej strony do oskubania drugiej strony, co raczej z braku doświadczenia lub zbyt nieformalnego podejścia do bardzo ważnych kwestii. Postaram się tutaj zebrać garść porad wyniesionych zarówno z...