Przemysław Walkowski Na początku stycznia napisałem taki zaczepny tekst o tym co zrobić jak nie można dostać podwyżki. Był to taki mój autorski pomysł, dość kontrowersyjny. W czasie wymyślania tamtego pomysłu, wymyśliłem też inny pomysł na to jak można bardziej zmotywować programistów do szybszej pracy a jednocześnie też jak lepiej wyceniać czas pracy nad danym zadaniem i nie doprowadzać do sytuacji wyciskania ostatnich potów z ludzi. Zapraszam na mój kolejny p...
Architektura 1752 dni, 2 godziny, 24 minuty temu 145 źrodło rozwiń
Ostatnio natrafiłem na grupie Nastoletni Programiści na Facebooku na bardzo ciekawe pytanie. W tym wpisie postanowiłem przedstawić swoją odpowiedź na to pytanie. Oto treść tego pytania: Witajcie, uczę się Javy. Umiem podstawowe rzeczy, ale nie wiem co pisać, żeby rozwijać się dalej. Myślałem nad jakimś projektem, ale nie mam pomysłu na niego. Może ktoś coś doradzić?
Opis jak zarządzam swoimi pomysłami, jak je oceniam i pomysł co można robić ze swoim zbiorem idei.
Podobno w informatyce najcenniejszym zasobem są pomysły. Bo o ile zrealizowanie gotowej idei to praca czysto rzemieślnicza i – przynajmniej teoretycznie – możliwa zawsze do wykonania przy odpowiednim czasie i przy właściwej liczbie osób, to z kolei “wzięcie skądś” pomysłu nie jest taką prostą sprawą. W końcu, jak to ktoś powiedział, pomysły nie rosną przecież na drzewach :)