Pamiętam gdy byłem młodszy, myślałem sobie że taki PM to co najmniej darmozjad. Siedzi na dupsku i czyta internet. Czasem zajrzy do pokoju gdzie krew, pot, łzy. Gdzie bohaterowie oddają swoje życie na froncie. Gdzie dzieje się prawdziwa praca, a komputery piszczą z rozkoszy kompilacji. I zamarudzi taki, czemu to jeszcze nie działa, a czemu wolno, a miało być, a jak tu kliknę to źle się dzieje, godzin nie zaraportowaliście, źle je zaraportowaliście i tak marudzi, a potem idzie z in...
No niestety tezę tę opieram na swoim przykładzie. Skąd więc taka generalizacja, że posądzam o lenistwo wszystkich? Bazuję na swoich odczuciach i na przeświadczeniu, że gdy sam sobie organizuje pracę, to lenistwo mnie nie nęka!
Tworząc aplikację, na pewnym etapie jej rozwoju, podejmujemy decyzję o implementacji możliwości konfiguracji tegoż systemu. Sposobów, czy też miejsc trzymania ustawień jest kilka. Artykuł opisuje w jaki sposób można zarządzać tymi zasobami.