dotnetomaniak.pl - Artykuły z tagiem czysty kod

W poprzedniej części cyklu utworzyliśmy klasę realizującą wzorzec metody szablonowej. Obecnie będziemy tworzyć klasy potomne, implementujące konkretne typy importu. Warto zauważyć, że w toku dotychczasowych rozważań – czego właściwie nie podkreśliłem – zarysował się ciekawy schemat. Wszystkie pliki tekstowe (o wartościach rozdzielonych separatorem czy o ustalonej długości) są obsługiwane tak samo – inaczej są jedynie interpretowane ich zawartości. Można skorzystać z tej obserwacji i wykorzystać ją ...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 11.

Sztuka programowania 4322 dni, 23 godziny, 22 minuty temu PaSkol 51 źrodło rozwiń

Do tej pory udało nam się zrefaktoryzować dwie metody sprowadzając je do jednej i koniec końców uczynić składową dedykowanej klasy. Pozostały jeszcze dwie: odczytująca pliki tekstowe, w których wartości mają ściśle określone położenie w linii oraz odczytująca pliki binarne o dedykowanym formacie. Przyjrzyjmy się jeszcze raz metodzie unifikującej odczyt z plików rozdzielanych dowolnym separatorem ...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 10.

Sztuka programowania 4324 dni, 21 godzin, 25 minut temu PaSkol 54 źrodło rozwiń

Tak jak obiecałem zajmiemy się teraz przetestowaniem powstałej klasy. Również tym razem wykorzystamy mechanizm automatycznych testów Visual Studio 2010. Czy możemy skorzystać z poprzedniego zestawu testów? Niespecjalnie, nie testujemy już metod, ale konkretną klasę. Poza tym – proszę zauważyć, że nie tworzymy już XML-a, zatem porównanie z plikiem zawierającym XML nie ma szans na pozytywny wynik...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 9.

Sztuka programowania 4329 dni, 23 godziny, 11 minut temu PaSkol 56 źrodło rozwiń

Oto nadszedł moment, aby zająć się refaktoryzacją samego importu danych. Sprawa się jednak komplikuje, albowiem fragmenty kodu odpowiedzialnego za odczyt i interpretację zawartości nie są we wszystkich metodach takie same. Ale dwie z metod są praktycznie identyczne – co stwierdziliśmy przygotowując listę funkcjonalności realizowanych przez metody. Zaczniemy więc od tych metod, być może po ich zunifikowaniu do jednej i w konsekwencji zredukowaniu liczby wszystkich metod do trzech, uda się ...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 8.

Sztuka programowania 4330 dni, 4 godziny, 41 minut temu PaSkol 64 źrodło rozwiń

Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniej części, pora przystąpić do definiowania stosownych interfejsów. Zaczniemy od interfejsu wyboru pliku – zgodnie z planem, który ukształtował się w trakcie dotychczasowych rozważań. Jak powinien wyglądać taki interfejs? Jak wiadomo interfejsy definiują pewien zakres funkcjonalności, specyfikują: potrafię robić takie, a nie inne rzeczy – to są moje umiejętności. Jakie powinny być zatem umiejętności interfejsu wyboru pliku? Przyjrzyjmy się dowolnej z czterech metod i ...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 7.

Sztuka programowania 4332 dni, 7 godzin, 4 minuty temu PaSkol 50 źrodło rozwiń

Do tej pory udało nam się wyodrębnić kod do refaktororyzacji do oddzielnego pliku i przygotować automatyczne testy, które będą zabezpieczeniem przed naruszeniem funkcjonalności kodu. W toku tych działań umknęła jednak jedna kwestia...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 6.

Sztuka programowania 4330 dni, 15 godzin, 22 minuty temu PaSkol 57 źrodło rozwiń

W tej części cyklu przygotujemy testy dla wszystkich metod klasy MethodObject, ale najpierw musimy znaleźć powód niezaliczania pierwszego z przygotowanych testów – testu metody ImportCSV(). Najszybszym i najprostszym sposobem będzie skorzystanie z uruchamiania krokowego, skoro test nie jest zaliczany, to pierwszym, co należy sprawdzić jest kryterium jego zaliczania. Sprawdzimy zatem czy ...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 5.

Sztuka programowania 4336 dni, 23 godziny temu PaSkol 94 źrodło rozwiń

W poprzedniej części niniejszego cyklu mimo usilnych starań nie udało się doprowadzić do przygotowania testów mających kontrolować refaktoryzowany kod. W tej części – mogę to obiecać – testy wreszcie powstaną. Przygotowania testów, zniweczyło występowanie we wszystkich czterech metodach wywołania statycznej metody Show() klasy MessageBox. Co począć z tym wywołaniem? Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie ...

Źródło: paskol.robi.to
Dziel się z innymi:
Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 4.

Sztuka programowania 4336 dni, 23 godziny temu PaSkol 53 źrodło rozwiń

Dotychczasowe działania refaktoryzacyjne doprowadziły do wydzielenia refaktoryzowanego kodu do oddzielnej klasy, w oddzielnym pliku. Aby bezpiecznie przeprowadzić dalsze modyfikacje konieczne jest uzyskanie wiarygodnego mechanizmu weryfikującego ich poprawność. Po prostu potrzebne są testy. W jaki sposób przetestować metody importujące dane? Najlepiej dokonać za ich pomocą importu i sprawdzić czy zaimportowany plik daje oczekiwane dane. Przyglądając się poszczególnym metodom można zauważyć, że wszystkie ...

Źródło: paskol.robi.to
Dziel się z innymi:
Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 3.

Sztuka programowania 4336 dni, 23 godziny temu PaSkol 105 źrodło rozwiń

Co należy w pierwszej kolejności zrobić z kodem opublikowanym w pierwszej części? Skoro ma on ulegać zmianom, dobrze by było, aby nie odbywały się one w dotychczasowym pliku przechowującym kod, ale w pliku dedykowanym tylko tym zmianom. Należy zatem przenieść kod, który będzie modyfikowany do innego pliku. Myli się jednak ten, kto myśli, że wykorzystana zostanie do tego...

Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 2.

Sztuka programowania 4336 dni, 9 godzin, 26 minut temu PaSkol 106 źrodło rozwiń

Istnieje zalecenie, aby tworząc terminologię opierać ją na już istniejącej czy to w danym języku i jego bibliotekach, czy też w samym projekcie. Nazywając klasy, które implementują jakiś wzorzec należy w ich nazwach używać nazwy tegoż wzorca, bo to pozwoli czytającemu gładko zinterpretować przeznaczenie klasy. Trudno się z tym zaleceniem nie zgodzić, jest ono oczywiste wręcz na poziomie podświadomości. Jak to jednak z zaleceniami bywa, w teorii wyglądają one przepięknie, kiedy jednak człowiek przechodzi...

Źródło: paskol.robi.to
Dziel się z innymi:
Me z .NET tete-a-tete » Zgodność z domyślną nomenklaturą staje się nieraz jej dyktaturą

Sztuka programowania 4394 dni, 17 godzin, 38 minut temu PaSkol 44 źrodło rozwiń

Jestem zwolennikiem terminologii angielskiej, czyli wszystkie identyfikatory w kodzie są w tym właśnie języku. Dzięki temu kod rzeczywiście jest samodokumentujący się, bo nie dławi go dysonans angielskiej składni i polskiej terminologii, który nieodwołalnie prowadzi do identyfikatorów typu „ponglish„, np. BeforeZapisz, RestoreZasoby...

Me z .NET tete-a-tete » Wymóg angielskiej terminologii uderza rykoszetem w dialogi

Sztuka programowania 4402 dni, 21 godzin, 16 minut temu PaSkol 131 źrodło rozwiń

1 2 3

Najaktywniejsi w tym miesiącu