Jak z pomocą GITa radzić sobie w sytuacji, w które wprowadzając masę zmian, przez przypadek gdzieś w tym gąszczu wpisaliśmy sobie także i crasha. Mały poradnik :)
Szukając dzisiaj pewnego plugina do jQuerego moją uwagę zwróciła nazwa „jQuery Crash”. Z ciekawości postanowiłem sprawdzić, co się za tym kryje. Przedstawiony opis tłumaczy wszystko „Summary A jQuery plugin for crashing IE6. That’ll teach those motherf!%@#s to upgrade their s#t. Usage To crash IE6 call„ Trzeba przyznać, że autor ma ciekawe podejście do życia Jakby kogoś plugin zainteresował, to można go pobrać z tej strony: http://plugins....
Zacznę kontrowersyjnie. Lubię jak aplikacja nie działa, tak jak powinna. To znaczy - niekoniecznie lubię sam fakt niepoprawnego działania, ale dzięki temu mam możliwość odpalenia debugger’a (lub innego użytecznego narzędzia – głównie SysInternals), aby dowiedzieć się dlaczego i spróbować to naprawić. Ostatniego czasu ciekawych wrażeń dostarcza(ło) mi IE8. Pewnego dnia, bez powodu, IE na moim laptopie zaczął raczyć mnie niniejszym błędem jeszcze nawet przed tym jak się dobrze uruchomił: