Ostatnim razem rozpisałem się na temat serializacji WSZYSTKIEGO, nawet interfejsów, do JSONa i możliwością ich deserializacji do odpowiednich klas. Bardzo szybko pojawił się jednak problem: przedstawiony przeze mnie sposób wypluwa z siebie informacje nie tylko o źródłowym typie, ale także o dllce z której ów typ pochodzi. W wielu przypadkach może być to działanie pożądane, jednak u mnie kluczowym aspektem całej sprawy była "przenaszalność" zserializowanych akcji pomiędzy wersjami oprogramowania.
Web 4877 dni, 4 godziny, 30 minut temu 145 pokaż kod licznika zwiń